Nie oznacza to, oczywiście, że obawy związane z niekorzystnym wpływem alkoholu na nasz organizm zawsze muszą skutkować bezwzględną abstynencją. Zawsze jednak musimy pić na tyle odpowiedzialnie, żeby nie przeoczyć pierwszych sygnałów alarmowych i w porę odmówić następnego kufla piwa, lampki wina, czy kieliszka wódki.

Od bezpiecznego picia, przez picie ryzykowne, do picia szkodliwego

Warto mieć świadomość, że każda ilość spożytego alkoholu ma wpływ na nasz organizm. W początkowej fazie konsumpcji napojów alkoholowych możemy tego działania nie poczuć - duża tolerancja na etanol odsuwa w czasie zmianę nastroju, myślenia i zachowania. Ale przychodzi moment, w którym wyraźnie odczuwamy, że alkohol zaczyna działać. W większości wypadków jest to działanie przyjemne. Zaczynamy się rozluźniać, odprężać, możemy poczuć lekko euforyzujące działanie C2H5OH. I jeśli  w tym właśnie momencie się zatrzymamy, nie sięgniemy po kolejną dawkę alkoholu, impreza, na której się bawimy na pewno będzie należała do udanych.

Teraz mamy we krwi 0,2–0,5‰ alkoholu, czujemy odprężenie i euforię, ale mogą też wystąpić nieznaczne zaburzenia równowagi, zmniejszenie krytycyzmu, upośledzenie koordynacji wzrokowo-ruchowej oraz zaburzenia widzenia.

Kobiety, które wypijają 20 gramów czystego alkoholu dziennie oraz mężczyźni wypijający 40 gramów dziennie - w obu przypadkach  jednak nie częściej niż pięć razy w tygodniu - realizują tzw. bezpieczny model picia alkoholu, określany też mianem picia niskiego ryzyka albo picia umiarkowanego czy kontrolowanego.

Jeśli pijemy alkohol w zbyt dużych dawkach, czyli przekraczających te wymienione wyżej oraz w niewłaściwych okolicznościach wzrasta ryzyko przejścia na kolejny etap, czyli do realizacji modelu picia ryzykownego. Co to są “niewłaściwe okoliczności”? To te, w których narażamy się na:

  • wysokie prawdopodobieństwo bycia ofiarą przestępstwa (w tym wykorzystanie seksualne), np. kiedy pijemy w klubie, na dyskotece, w nieznanym towarzystwie,
  • spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu, np. kiedy siadamy za kierownicą albo wracamy pieszo do domu, mając nikłą świadomość tego, co się z nami dzieje,
  • większe prawdopodobieństwo wystąpienia problemów zdrowotnych, np. kiedy piejmy wiedząc, że nasila to objawy chorób przewlekłych, na które chorujemy,  
  • negatywne konsekwencje związane z relacjami rodzinnymi, np. kiedy nasze picie sprawia, że tracimy kontakt emocjonalny z najbliższymi, rodzina zrywa z nami kontakt itd.

Kolejny etap to już picie szkodliwe. Ten wzór picia alkoholu powoduje zarówno szkody zdrowotne (fizyczne bądź psychiczne), jak i psychologiczne oraz społeczne. Pojawia się problem z wywiązywaniem się z obowiązków zawodowych i realizacją ról społecznych.

Ostatnia faza to uzależnienie od alkoholu.

PRZYPOMINAMY:

Jedna standardowa porcja alkoholu to 10 g 100% alkoholu i zawiera się w około: 250 ml piwa (5%) = 100 ml wina (12%) = 30 ml wódki (40%).

Kto w ogóle nie powinien spożywać alkoholu?

Są osoby, które w ogóle nie powinny sięgać po alkohol. Należą do nich:

  • nastolatki - chociażby z uwagi na wpływ etanolu na mózg oraz układ nerwowy; więcej na temat spożywanie alkoholu a wiek możesz przeczytać w artykule "Wpływ alkoholu na młodzież".
  • kobiety w ciąży i karmiące,
  • osoby przyjmujące leki, o których wiedzą, że wchodzą w interakcje z alkoholem,
  • osoby, które wiedzą, że alkohol wpływa na nie niekorzystnie zawsze i w każdych okolicznościach, czyli mające tzw. słabą głowę, kłopoty z “normalnym” metabolizowaniem alkoholu.

Dlaczego alkohol bardziej szkodzi kobietom?

Wypicie takiej samej ilości alkoholu spowoduje wyższe stężenie alkoholu we krwi kobiety, niż we krwi mężczyzny. Kobiety powinny więc pić podwójnie rozważnie, mając na uwadze fakt, że nie mają wpływu na biochemię własnych organizmów. Kobiecy organizm to mniejsza procentowa zawartość wody i większa procentowa zawartość tłuszczu w stosunku do organizmu mężczyzny, znacznie mniejsza ilości enzymów odpowiedzialnych za metabolizowanie alkoholu w żołądku oraz większe stężenie estrogenów, które sprzyjają intensywniejszemu wchłanianiu alkoholu do krwi.

Dlaczego jedni mają mocną głowę, a inni upijają się bardzo szybko? 

O tym jak organizm metabolizuje alkohol i od czego zależy szybkość tego metabolizmu przesądzają, jak wspomniano na początku, rozmaite czynniki, w tym wiek, płeć oraz stan zdrowia. Alkohol w 20% wchłania się przez ścianę żołądka, pozostałe 80% wchłania się w jelicie cienkim. Następnie jest rozprowadzany wraz z krwią po całym organizmie. Gdy w żołądku lub jelitach znajduje się jedzenie, proces wchłaniania jest wolniejszy. Osoby pijące na pusty żołądek szybciej więc poczują niekorzystne działanie alkoholu.

Nasz organizm nie może magazynować alkoholu i stara się go jak najszybciej pozbyć. Wątroba usuwa aż 90% etanolu dostającego się do naszych organizmów. Przez płuca usuwane jest ok. 5% alkoholu. Ten właśnie alkohol da się wykryć podczas badania alkomatem i wyczuć w oddechu drugiej osoby. Nerki eliminują z moczem około 5% alkoholu znajdującego się w moczu. Choć metabolizm etanolu przebiega ze stałą szybkością, im więcej etanolu wypijesz, tym dłużej będzie ten proces trwał. Jeśli dodatkowo jesteś szczupłą kobietą z problemami zdrowotnymi, to… - już chyba wiesz, co może się zdarzyć?

Co robić, żeby uniknąć problemów wynikających ze spożywania alkoholu

Jeśli chcesz zatrzymać się na etapie picia niskiego ryzyka, innymi słowy: chcesz pić odpowiedzialnie, zawsze na bieżąco analizuj i oceniaj swój wzór picia. Słuchaj opinii osób trzecich na temat swojego picia - zwłaszcza gdy wyrażają zaniepokojenie tym jak dużo i jak często sięgasz po alkohol. I nigdy nie bagatelizuj własnych negatywnych doświadczeń związanych z nadużywaniem alkoholu i wynikającymi z tego konsekwencjami. Po prostu #pijodpowiedzialnie.